Myszeczki
Miałam nadzieję, że na wyjeździe skończę mój myszeczkowy pomysł, ale niestety córcie (a zwłaszcza młodsza) nie za bardzo mi na to pozwoliły. Jeden plus z tego jest taki, że jak już teraz dorwę się do igły to nie puszczę póki nie skończę;) A tak prezentują się skończone myszunie: Mysia nr.2 Mysia nr.3 A teraz chciałabym wam przedstawić moje córcie. Młodsza Dorotka ma 3 miesiące: I starsza Julcia która ma 6 lat: