Moje pierwsze i na pewno nie ostatnie
Ostatnio pokazywałam moje Świąteczne drobiazgi a teraz chciałam się Wam pokazać jak je postanowiłam wykorzystać.
Od dawna miałam ochotę spróbować zrobić samodzielne kartki ale jakoś nie było okazji a z racji, że niebawem Święta to i okazja się nawinęła ;)
Od razu uprzedzam są to moje pierwsze kartki i na pewno nie są idealne i sporo im jeszcze brakuje, ale obiecuję będę ćwiczyć tym bardziej, że bardzo mi się spodobało :)
Ostatnio też trochę ruszyłam z jesienną Paryżanką i podobnie jak wiosenną robi się ją szybciutko i bardzo przyjemnie :)
Mam nadzieję, że już niebawem zawiśnie obok wiosennej :)
Piękne karteczki, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karteczkom nic nie brakuje, a renifer zdecydowanie wymiata ;)
OdpowiedzUsuńSuper karteczki:-) a Paryżanka na pewno wkrótce zawiśnie obok swojej siostry wiosny, bo idzie Ci szybciutko:-) pozdrawiam ciepło:-)
OdpowiedzUsuńKartkowanie wciąga!:) Kartki bardzo ładne, wzorek z jeżykiem jest rozczulający.:)
OdpowiedzUsuńKartki super, choć to zupełnie nie moja bajka :) Co do paryżanki to moja w porównaniu z Twoimi rośnie baaardzo wolno ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki. Super wzorki do ich zrobienia wybrałaś.
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki -ta z reniferem szczególnie przypadła mi do gustu :) A Paryżanka... no doczekać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze, podziwiam za zdolności:)
OdpowiedzUsuńsą naj,naj ,najpiękniejsze
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne..perfekcyjne..rewelacyjne..:)
OdpowiedzUsuń