Nowy haft na Nowy Rok - odsłona 2
Kolejny miesiąc się zaczął więc czas na kolejną odsłonę nowego hafciku.
Mój Paryż w deszczu powoli sobie rośnie a krzyżyki leniwie przybywają muszę przyznać szczerze, że z każdym postawionym krzyżykiem podoba mi się coraz bardziej
Miałam nadzieję, że podczas zwolnienia (na którym niestety siedzę) podgonię ciut bardziej ale niestety oprócz mnie siedzą ze mną też moja małe gnomy, więc czas muszę dzielić między robótki i dzieci :)
A żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że zamiast zajmować się dziećmi znalazłam i na to sposób
haft w moich kolorach :). Pięknie rośnie, jak i nowe pokolenie hafciarek :)
OdpowiedzUsuńGnomy kochane - zawsze :) a to prawda że z każdym krzyżykiem haft może się coraz bardziej podobać
OdpowiedzUsuńWspaniały postęp w pięknym hafcie. Idealny obrazek dla zakochanych w Paryżu i francuskich klimatach. Ja siedzę ostatnio po uszy w piosenkach francuskich ;-)
OdpowiedzUsuńA Pomysł na zajęcie dla Dzieciaków idealny. Może połkną bakcyla...
cos juz tam widac! gotowy bedzie zachwycajacy! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę małego naśladowcy :) Niech też pokocha haft :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawy obraz.:)
OdpowiedzUsuńpiekny projekt u ciebie :)
OdpowiedzUsuńi super, że dzieci się zainteresowały :)
Super hafcik.
OdpowiedzUsuńPiekny haft tez chce go wyhaftowac tylko wzor do haftowania jest lekko nie zrozumoaly. Mozesz mi powiedziec jak masz wyszczegolnione nr mulin do znaczkow
OdpowiedzUsuń