Królisiowy przerywnik
Postanowiłam zrobić jakiś przerywniczek i wypadło (a raczej zostało wybrane przez córcię) na króliczka Somebunny z parasolką. Zabrałam się za niego w sobotę i jak na razie jest tyle:
A w kolejce czeka już kolejny króliś sprezentowany mi przez przyjaciółkę, i jak tylko skonczę dzeszczowego króliczka to zabiorę się za prezencik:)
Hafcik zaraz skojarzył mi się z dzisiejszą niepogodą, choć to bez sensu, bo po kolorach widać , że będzie wesoły!
OdpowiedzUsuńsłodkie te króliczki ! idealne na lipcową niepogodę bo kolorowe i radosne :-)
OdpowiedzUsuńTen z zyrafka slodziutki!
OdpowiedzUsuń