Trochę zaległości czyli SAL u Mysi, Wielkanocny i UFO-ki ;)
Ostatnio rzadko zaglądam, ale musicie mi wybaczyć. Mąż był w szpitalu i wszystko spadło na moją głowę. No ale najważniejsze, że pomału wracam do rzeczywistości.
Mimo całego bałaganu nie zapomniałam o krzyżykach
Powstał drugi obrazek w SAL-owej zabawie u Mysi
Zaczęło powstawać również kolejne SAL-owe jajo Wielkanocne
I zabrałam się w końcu za kończenie moich UFO-ków
Na pierwszy rzut poszedł Młyn - tak było
stan na dzień 15.02.2014
I SAL-owe jajo Wielkanocne zaczęte już dawno temu
tak było
a taki jest stan na dzień 15.02.2014
Powstało też kilka innych RR-kowych krzyżyków ale jakoś im fotki nie cyknęłam ;)
ślicznie ;o)
OdpowiedzUsuńNo, no, Ufoki robią wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jejku! Ale duzo slicznych hafcikow! :) Ale przybywa w UFOkach :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności !
OdpowiedzUsuńJak zwykle pędzisz:)Świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla męża i powodzenia w realizacji zmagań z UFOkami :)))
OdpowiedzUsuńJudytko chylę czoła za tempo :-)
OdpowiedzUsuńi bardzo mocno dopinguję do skończenia UFOków sama właśnie walczę ze swoimi, Młyn tylko dotknąć i będzie finisz :-)
Super UFOki są prześliczne:) idziesz jak burza:) zdrówka dla męża i pozdrowienia dla Cibie:)
OdpowiedzUsuńAle Cie wzielo na jajka hihi.
OdpowiedzUsuń