SAL wiosenno-letni cz.2
Pościk miał być wczoraj ale niestety zanim napisałam to usnęłam ;)
Więc z leciutkim opóźnieniam piszę dzisiaj i chwalę się kojejnym obrazkiem SAL-u wiosenno-letniego :)
Zaczęłam już robić kolejną część bo obrazeczek robi się szybciutko i niesamowicie przyjemnie :)
A teraz Wam życzę miłych i udanych Mikołajek i uciekam do krzyżyków :)
Dokladnie bardzo przyjemnie sie wyszywa ten Sal:) Pieknie Ci wyszło:) Jeszcze nie widzialam u nikogo tej części:)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńI dlatego ja planuję wszystkie posty z dużym wyprzedzeniem :P O publikację też nie muszę się martwić, bo ukazują się codziennie o 6, kiedy jeszcze smacznie śpię :P
OdpowiedzUsuńFajny kolejny kawałek :)
Śliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńładnie ci to wychodzi i widzę że haftujemy dokładnie te same części :) masz racje haftuje sie go bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft!!!
OdpowiedzUsuńCudne, żywe i intensywne kolory ;o)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik:)
OdpowiedzUsuńEkstra...
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten Sal :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten wzorek..ja oczywiście pełno rzeczy mam pozaczynanych..a miałam na niego taką ochotę...
OdpowiedzUsuń