UFO-kowe podsumowanie stycznia
W przeciwieństwie do Kasi, która nie dość, że ukończyła dwa swoje UFO-ki, to jeszcze w większości zrobiła znaczące postępy, które zobaczyć możecie u Kasi na blogu, mój UFO-kowy styczeń kończy się jedynie z jednym skończonym obrazkiem
I kilkoma dodatkowymi krzyżykami, które postawiłam w Papieżu
tak było
A tak jest po kilku dodatkowych krzyżykach
Efekt może nie powala, ale to zawsze te parę krzyżyków do przodu ;)
I kilkoma dodatkowymi krzyżykami, które postawiłam w Papieżu
tak było
A tak jest po kilku dodatkowych krzyżykach
Efekt może nie powala, ale to zawsze te parę krzyżyków do przodu ;)
Te krzyżyki, które przybywają są najważniejsze - małymi krokami i do przodu. A skończony haft śliczny
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się ilością, ważne ze idziesz do przodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasi nikt nie dorówna. Nie pękaj i haftuj dalej ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję bo piękny obrazek ukończyłaś, a wymagał pewnie dużo pracy. Papież to cierpliwa postać, wytrwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKażdy skończony ufok to powód do radości!
OdpowiedzUsuńKażdy postawiony krzyżyk na ufoku zbliża ku końcowi :-)
Słodki jest ten obrazek z króliczkiem :D
OdpowiedzUsuńWażne, że UFOki idą do przodu. Każdy krzyżyk to jeden kroczek bliżej celu :)
OdpowiedzUsuńCały rok przed tobą! Śliczny ten pierwszy obrazek!:)
OdpowiedzUsuńKażdy postawiony krzyżyk zbliża do celu i to jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Samo się nie zrobi przecież :)
OdpowiedzUsuńWg mnie przybylo sporo a ukonczenie obrazka to sukces bo o jeden UFOk mniej no nie? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper, powodzenia w dalszych ufokach :)
OdpowiedzUsuńprzybywa ,przybywa,ani się obejrzysz a papież będzie na ciebie patrzył
OdpowiedzUsuńśliczny ten obrazek, a w papieżu też widać postępy
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że xxx przybywają, do końca roku dużo czasu , powodzenia !
OdpowiedzUsuńtempo na prawdę świetne :) nawet się nie obejrzysz a haft będzie gotowy :)
OdpowiedzUsuńSkończyłaś jeden UFOk to już sukces, postawiłaś krzyżyki w drugim, to już dwa sukcesy :) Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńTo sa zawsze xxx do przodu :) W papiezu widaaac :)
OdpowiedzUsuńU mnie w styczniu też cieńko było z UFOKami.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze tak jak piszesz, że do przodu. Pięknie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzawsze to pare xxx mniej by ukonczyc ;) wyglada super ;)
OdpowiedzUsuńOj tak..Kasia poszalała..nam pozostaję dalej dłubać..może w lutym będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuń