Wiosenna Paryżanka
Za oknem paskudna pogoda a u mnie wiosennie i różowo. Zabrałam się za wiosenna Paryżankę i muszę przyznać, że robi się ją tak samo przyjemnie jak magnolię :)
Postawiłam na wiosenną damę chyba ze względu na pogodę i aby sobie poprawić nastrój ślicznymi kolorkami :)
Zaczęłam i na razie mam tyle
Skonczyłam również SAL-owego bałwanka, zostało tylko wykończenie i mogę się chwalić :)
Pozdrawiam i życzę jak najwięcej ciepełka :*
Postawiłam na wiosenną damę chyba ze względu na pogodę i aby sobie poprawić nastrój ślicznymi kolorkami :)
Zaczęłam i na razie mam tyle
Skonczyłam również SAL-owego bałwanka, zostało tylko wykończenie i mogę się chwalić :)
Pozdrawiam i życzę jak najwięcej ciepełka :*
Jest urocza:) Czekam na bałwanka:)
OdpowiedzUsuńPiękna będzie. Marzy mi się wyhaftować całą serię
OdpowiedzUsuńParyżanka jest śliczna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna :) Śliczne kolory, cudo ;)
OdpowiedzUsuńBędzie śliczna :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ładny obrazek :) Ja dziś zaczęłam Moulin Rouge.
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny obrazek i piękny zarazem :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór, z przyjemnością będę podglądać postępy, miłego xxx :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest. Ta świąteczna też cudowna. Może kiedyś uda mi się dołączyć do Sal :)
OdpowiedzUsuńPiękne te paryżanki. Przyjemnego haftowania!
OdpowiedzUsuńNie próżnujesz :)
OdpowiedzUsuńmiłego haftowania, trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńCudne dziewczę, piękne Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta Paryżanka :) życzę miłego wyszywania, w tak kiepską pogodę rękodzieło z pewnością poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńraczej ,że poprawia humor:)pięknie będzie
OdpowiedzUsuńNieodmiennie jestem zachwycona sukienkami tych kobietek! Rewelacja!
OdpowiedzUsuń