SAL Hafciarskie kalendarz - sierpień
Ósma już odsłona hafciarskiego kalendarza, tym razem padło na śliczny igielnik w cudnych cukierkowych kolorach. Co prawda zrobiony już kilka dni temu ale szczerze to nie miałam kiedy usiąść i posta napisać. W końcu dzisiaj już 15 więc trzeba to jakoś ogarnąć ;) A i jeszcze odnośnie napisu (którego niestety brak) wyjaśniam od razu, że napis powstanie później, niestety po kilkukrotnym wypruwaniu stwierdziłam, że albo odłożę go na później albo oszaleję :)
I tak się właśnie prezetuje mój kapelusik. A teraz uciekam bo muszę się do końca spakować ;)
I tak się właśnie prezetuje mój kapelusik. A teraz uciekam bo muszę się do końca spakować ;)
Kapelusik w hafciarskim salu wyszedł ci śliczny...:)
OdpowiedzUsuńWytworny kapelusik;-)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i finał ;)Nożyczki i naparstki,to jest to, co lubię ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podoba ten kapelusz.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSuper kapelusik.
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńKalendarz wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusik :)
OdpowiedzUsuń