Poległam
I to dosłownie bo nie dość, że organizuję mój własny SAL to jeszcze żeby tego było mało zapisałam się na kolejny tym razem u Kasi
No ale jak tu się nie zapisać skoro Kasia kusi takim cudeńkiem
A to banerek do SAL-u księżycowego
Tak więc w najbliższych planach mam do rozpoczęcia cztery SAL-e trzy moje, które zostały wybrane z 7 propozycji
SAL z imbryczkiem
SAL koci
SAL Flip it Bits
I jak tu nie zwariować przy takiej małej ilości czasu :(
Założyłam też bloga SAL-owego na którym razem z uczestnikami zabawy będziemy się chwalić postępami, jeżeli ktoś jeszcze się skusi to zapraszam.
Można zapisać się w każdej chwili:)
Chciałabym się dzisiaj pochwalić postępami w rozetce ale niestety nie mam czym bo weekend miałam bez krzyżykowy.
W sobotę mieliśmy gości a w niedzielę rodziców na obiedzie :)
A po obiedzie zaliczyliśmy shoping ale w słusznej sprawie bo musieliśmy kupić naszym dziewczynom łóżko.
Pół dnia straciliśmy jeżdżąc po sklepach meblowych i na sam koniec przypomniało mi się, że w Ikei jeszcze nie byliśmy i właśnie tam udało nam się upolować takie oto maleństwo
Dziewczyny zadowolone a młodsza może w końcu nauczy się sama spać ;)
A teraz z racji, że mam tyle SAL-i na głowie to zmykam do mojej rozetki :)
Pozdrawiam i życzę słoneczka bo u nas niestety deszczowo :)
O rajusku ale ogarnal Cie szal SALowy! :D Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJa też uległam Kasi :) A miałam kończyć to co zaczęte :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że tylko ja jestem taka szalona :)!!! Oczywiście księżyc mnie oczarował i ustawiłam się w kolejce u Kasi:). Pozdrawiam słonecznie:). Małgosia
OdpowiedzUsuńRozumiem cię, też daję sobie po łapkach, by nie zapisywać się na zbyt wiele SALi.
OdpowiedzUsuńMy z moją siostrą też miałyśmy piętrowe łóżko. To były czasy;) I jakie zabawy można było wymyślać...
OdpowiedzUsuńSzalejesz :) Ja na razie twarda jestem, choć przyznam się szczerze, że i księżyc i imbryk kuszą strasznie :) Ale mam zaczęte 2 duże hafty i 2 troszkę tylko mniejsze i w planach przygotowania do jeszcze jednego dużego haftu, więc na razie nie chcę zaczynać niczego nowego. Ale trzymam kciuki za Twoje Salowe szaleństwa :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam - masa zaczętych haftow, a tu ktoś kusi następnym ;)
OdpowiedzUsuńJednak rozetka to nie moje klimaty więc tym razem odpuszczam. Tobie jednak życzę wytrwałości ;)
Widzę,że też Cię zakręciło salowo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńboszzzz szalona kobieto kiedy Ty znajdujesz czas na te wszystkie SALe
OdpowiedzUsuńkibicuję ogromnie i z ciekawością będę podglądać postępy
Witam:)
OdpowiedzUsuńNa blogu Niteczki Hanulka zobaczyłam baner z inrygującym imbryczkiem i tak tu trafiłam. Chciałabym dołączyć do wspólnego haftowania. Nie mam bloga, jeśli to nie jest przeszkoda, to bardzo proszę o wzór.
Mój mail: ulewa111@wp.pl
Beata